Cześć
tato!
Nie
mam pojęcia co zrobiłeś albo co powiedziałeś Teddy'emu, ale
chyba się udało. Już następnego dnia dało się zauważyć, że
stara się częściej uśmiechać. Chyba naprawdę stara się być
taki jak u nas, poza szkołą. I chyba zaczyna się rozkręcać :D
Ostatnio nawet zmienił smak mojego soku dyniowego na marchwiowy, a
wiesz jak ja bardzo nie lubię marchewki. Łeee :p
Ale
to jeszcze nic. Słuchaj co razem z chłopakami zrobili wczoraj.
Zaczarowali
tak krzesło Snape'a, to w Wielkiej Sali przy stole, że za każdym
razem jak chciał usiąść to odsuwało się, przez co wylądował
pod stołem :D Żałuj, że nie widziałeś jego miny :D Chyba
wszyscy myśleliśmy, że zaraz zabije winowajców. Ale skończyło
się na 100 punktach odjętych Hufflepuffowi i szlabanach. Nawet
McGonagall była wkurzona, ale profesor Holmes nie wyglądał na
przejętego. W sumie śmiał się razem z uczniami, więc chyba nie
będzie miał im za złe tych odjętych punktów.
Dostałem
powyżej oczekiwań z zielarstwa! Wujek Neville był w szoku, że tym
razem nic się nie stało tej dziwnej roślince, przy której
pracowaliśmy na ostatnich zajęciach.
Dobra
kończę
pozdrów
Mamę
James
Syriusz Potter
Hej
Jamie,
cieszę
się wiedząc, że mój wykład nie poszedł na marne ;)
Hah,
biedny Severus, ciekawy jestem jego miny. Mam nadzieję, że
Teddy'emu nie dostanie się za bardzo. Heh, ale kto by pomyślał, że
wytnie kawał Snapowi. Pozdrów go ode mnie. Teda oczywiście, nie
Snape'a.
Gratulacje
tego zielarstwa ;) A jak sprawdzian z historii magii? Zapewne nie tak
dobrze i wolałeś pominąć tą informację?
Mama
chce jeszcze coś dopisać.
Trzymaj
się tam Huncwocie
Tata.
Al
i Lily są obrażeni, że w ostatnim liście o nich zapomniałeś i
twierdzą, że Cię nie pozdrawiają i że masz przegwizdane.
Ucz
się tam ładnie i grzecznie, żebym wzorem babci Molly nie musiała
Ci wyjców przysyłać. I pisz częściej! Ostatni list od Ciebie
dostaliśmy w zeszłym tygodniu, martwiłam się już.
Buziaki
Mama.
Cześć
chrześniaku,
Jamie
już mi zdał relację z ostatnich wydarzeń. To mi się podoba, tak
dalej ;) Nie żebym zachęcał Cię do łamania przepisów szkolnych
itd.
Po
prostu chciałbym żebyś był szczęśliwy, wesoły. Mam nadzieję,
że tak jest.
Do
usłyszenia
Harry.
PS.:
Powodzenia ;)
Wiem, wiem strasznie krótki ten rozdział, ale to z braku czasu i
pomysłu na przekazanie informacji w nim zawartych. Mam nadzieję, że
mimo wszystko się spodoba ;) Obiecuję, że następny będzie
dłuższy :)
C.U.D.O ! Bardzo mi się podoba taki rozdział, pomysł świetny. Nie wiem komu współczuć Severusowi czy Teddy'emu chyba raczej temu drugiemu oraz chłopakom, czuję że Snape się odpłaci, i długo będzie się mścił.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, całuję <3
Twoja czytelniczka .*
Cześć! W związku z tym, że ostatni post jest z 2015 roku, proszę o wiadomość na naszym blogu czy wciąż czekasz na ocenę. Na odpowiedź czekamy do 6 maja 2016.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mediate (http://o-pieprz.blogspot.com)