czwartek, 18 grudnia 2014

8. Relacje Jamesa

Cześć tato!
Nie mam pojęcia co zrobiłeś albo co powiedziałeś Teddy'emu, ale chyba się udało. Już następnego dnia dało się zauważyć, że stara się częściej uśmiechać. Chyba naprawdę stara się być taki jak u nas, poza szkołą. I chyba zaczyna się rozkręcać :D Ostatnio nawet zmienił smak mojego soku dyniowego na marchwiowy, a wiesz jak ja bardzo nie lubię marchewki. Łeee :p
Ale to jeszcze nic. Słuchaj co razem z chłopakami zrobili wczoraj.
Zaczarowali tak krzesło Snape'a, to w Wielkiej Sali przy stole, że za każdym razem jak chciał usiąść to odsuwało się, przez co wylądował pod stołem :D Żałuj, że nie widziałeś jego miny :D Chyba wszyscy myśleliśmy, że zaraz zabije winowajców. Ale skończyło się na 100 punktach odjętych Hufflepuffowi i szlabanach. Nawet McGonagall była wkurzona, ale profesor Holmes nie wyglądał na przejętego. W sumie śmiał się razem z uczniami, więc chyba nie będzie miał im za złe tych odjętych punktów.
Dostałem powyżej oczekiwań z zielarstwa! Wujek Neville był w szoku, że tym razem nic się nie stało tej dziwnej roślince, przy której pracowaliśmy na ostatnich zajęciach.
Dobra kończę
pozdrów Mamę
James Syriusz Potter



Hej Jamie,
cieszę się wiedząc, że mój wykład nie poszedł na marne ;)
Hah, biedny Severus, ciekawy jestem jego miny. Mam nadzieję, że Teddy'emu nie dostanie się za bardzo. Heh, ale kto by pomyślał, że wytnie kawał Snapowi. Pozdrów go ode mnie. Teda oczywiście, nie Snape'a.
Gratulacje tego zielarstwa ;) A jak sprawdzian z historii magii? Zapewne nie tak dobrze i wolałeś pominąć tą informację?
Mama chce jeszcze coś dopisać.
Trzymaj się tam Huncwocie
Tata.
Al i Lily są obrażeni, że w ostatnim liście o nich zapomniałeś i twierdzą, że Cię nie pozdrawiają i że masz przegwizdane.
Ucz się tam ładnie i grzecznie, żebym wzorem babci Molly nie musiała Ci wyjców przysyłać. I pisz częściej! Ostatni list od Ciebie dostaliśmy w zeszłym tygodniu, martwiłam się już.
Buziaki
Mama.




Cześć chrześniaku,
Jamie już mi zdał relację z ostatnich wydarzeń. To mi się podoba, tak dalej ;) Nie żebym zachęcał Cię do łamania przepisów szkolnych itd.
Po prostu chciałbym żebyś był szczęśliwy, wesoły. Mam nadzieję, że tak jest.
Do usłyszenia
Harry.
PS.: Powodzenia ;)





Wiem, wiem strasznie krótki ten rozdział, ale to z braku czasu i pomysłu na przekazanie informacji w nim zawartych. Mam nadzieję, że mimo wszystko się spodoba ;) Obiecuję, że następny będzie dłuższy :)  

2 komentarze:

  1. C.U.D.O ! Bardzo mi się podoba taki rozdział, pomysł świetny. Nie wiem komu współczuć Severusowi czy Teddy'emu chyba raczej temu drugiemu oraz chłopakom, czuję że Snape się odpłaci, i długo będzie się mścił.
    Pozdrawiam, całuję <3
    Twoja czytelniczka .*

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć! W związku z tym, że ostatni post jest z 2015 roku, proszę o wiadomość na naszym blogu czy wciąż czekasz na ocenę. Na odpowiedź czekamy do 6 maja 2016.

    Pozdrawiam,
    Mediate (http://o-pieprz.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń